Jesień i zima – a plemnik nieźle się trzyma! Czy jakość nasienia przekłada się na ilość ciąż?
23 marca 2021Czy pora roku ma wpływ na plemniki i na możliwości poczęcia dziecka? Wydaje się, że tak tym bardziej, że statystyki urodzeń świadczą o tym, że liczba dzieci urodzonych w poszczególnych miesiącach nie rozkłada się równomiernie w ciągu roku. Miesiące o najwyższej liczbie urodzeń, to miesiące letnie – szczególnie sierpień i wrzesień. Jeśli cofniemy się o 9 miesięcy łatwo obliczyć, że w takiej sytuacji do poczęcia tych dzieci musiało dojść zimą, na przełomie roku, w okolicach grudnia i stycznia. Różnie tłumaczy się fakt dlaczego tak się dzieje, możemy zetknąć się z różnymi teoriami, czasami nie mającymi naukowego potwierdzenia, ale mimo to tkwiącymi w świadomości.
Wiele źródeł podaje, że w miesiącach zimowych, kiedy jest krótszy dzień i wcześniej zapada zmrok rośnie liczba zbliżeń seksualnych, co w konsekwencji skutkuje ciążami i porodami pod koniec lata. Wspomina się także o tym, że okres świąteczny i noworoczny sprzyja większej częstości poczęć ponieważ mamy wtedy trochę więcej czasu na seks, atmosfera świąteczna zachęca do myślenia o dzieciach, a okres noworoczny z kolei sprzyja nowym postanowieniem (wśród których może też być chęć posiadania potomstwa). Zapewne te behawioralne sprawy są bardzo istotne i nie bez znaczenia, jednak przyjrzyjmy się tym bardziej „fizjologicznym” faktom, które mogą także tłumaczyć dlaczego liczba poczęć zimą rośnie.
Badania pokazują, że nasienie ma lepszą jakość zimą, niż latem. Jest to w znacznym stopniu związane z temperaturą otoczenia, która jak wiadomo ma bardzo istotny wpływ na „zdrowie plemników” (o czym wielokrotnie pisaliśmy na naszych łamach: np. Wysoka temperatura jąder – powszechnie znany wróg płodności mężczyzn, Wysoka gorączka, a jakość nasienia (ruchliwość i liczebność plemników oraz chromatyna plemnikowa)). Stąd też zimą, kiedy dawno za sobą mamy już letnie upały, jakość nasienia poprawia się, co także może mieć wpływ na skuteczność zachodzenia w ciążę.
Opracowanie: Eliza Filipiak (dr n. med.)